Kończy się konkretna era – różnorodnych branż i zawodów. Czy jest się czego obawiać? Co to zwiastuje?


Biologicznie możemy to przyrównać do nieużywanych nóg. Jeśli będziemy stale leżeć to nigdy nie staniemy na równe nogi. To dosyć naturalny proces, choć też dochodzi tu inny aspekt – bardziej można go określić jako ingerujący we wszystko, co naturalne – rozwój. Identycznie, jak rewolucja przemysłowa obaliła stary porządek, tak dzisiaj rozwój technologiczny zmienia naszą rzeczywistość. Zamiast starych zawodów tworzą się całkiem nowe, jakie mają związek albo z technologiami, albo z internetem. Nie ma co się dziwić, wszyscy już raczej żyjemy w internecie: załatwiamy tu sprawy, zawieramy i podtrzymujemy kontakty, dokonujemy transakcji finansowych, edukujemy się, a co najbardziej znamienne – spędzamy wolny czas, czy także po prostu odpoczywamy.
Czy obecnie szukasz czegoś ciekawego na ten temat? Jeżeli tak, to poznaj dane w odniesieniu do firmy oraz przejrzyj ofertę doradztwo podatkowe pruszcz gdanski.
A jeśli tak, potrzeba coraz więcej ludzi, by obsługiwała ten cały internetowy przemysł.
Dla większości młodych ludzi ten rozwój sytuacji jest raczej pozytywny, ponieważ niektórzy z nich urodzili się i był już internet, więc to dla nich naturalne środowisko. Gorzej mają Ci, co posiadają konkretną pozycję w branży „nieinternetowej” i teraz muszą się dostosować. Niestety, tak to jest, ze rozwój czegoś pociąga za sobą satysfakcję jednej grupy i niezadowolenie sporej części społeczeństwa. Nic z tym nie można zrobić.
Źródło: Biuro Lasko.